.
Microsoft wchodzi w przemysł konopny.
Przemysł konopi indyjskich przeskoczył właśnie kolejny kamień milowy, wraz z zaangażowaniem się w niego pierwszej poważnej korporacji. Microsoft będzie tworzył rozwiązania pomagające w regulacji i kontroli rynku za pomocą nowoczesnych technologii.
Microsoft jest pierwszą poważną korporacją, która zaangażowała się w rozwój rynku medycznej marihuany. Ten gigant w branży oprogramowania ogłosił, iż w jego ofercie znajdzie się software służący do kontroli plantacji konopi indyjskich.
W przeszłości tylko niewielkie firmy były gotowe podjąć ryzyko aktywności na rynku medycznej marihuany. Większe korporacje do tej pory raczej trzymały się z dala, w związku ze skomplikowaną sytuacją prawną konopi indyjskich – zwłaszcza w USA. W czerwcu Microsoft zmienił tą sytuację, wraz z ogłoszeniem zawiązania relacji partnerskich, w efekcie których w ich ofercie znajdzie się oprogramowanie, mające na celu śledzenie roślin konopi indyjskich od nasiona aż po sprzedaż suszu z nich pozyskanego. A dokładniej, Microsoft związał się z firmą KIND Financial, która jest liderem na rynku technologii związanej z medyczną marihuaną. Tym jednym ruchem firma Microsoft złamała trwające do tej pory korporacyjne tabu w temacie marihuany, stając się pierwszą tej wielkości firmą, która popchnie do przodu regulacje z nią związane.
ROZWIĄZANIA LOGISTYCZNE: SPOSÓB NA ŚLEDZENIE KONOPI INDYJSKICH OD NASIONA AŻ PO SPRZEDAŻ
KIND stworzył system oprogramowania zwany Agrisoft, który jest już obecny na rynku od około trzech lat. Agrisoft powstał z myślą o poszczególnych stanach i niższego szczebla władzach lokalnych, aby pomóc im w zdobyciu pewności, że na legalnym rynku medycznej marihuany nie ma miejsca na nieprawidłowości. Jest to tego rodzaju technologia, która umożliwia rządowi Stanów Zjednoczonych poczuć się swobodnie w kwestii regulacji konopi indyjskich, pozwalając przemysłowi medycznej marihuany na rozwój na terenie całego kraju.
David Dinenberg, założyciel i prezes firmy KIND Financial ogłosił, że przyszłości legalizacji konopi indyjskich nie da się przewidzieć. Według niego, legalizacja marihuany zawsze będzie wiązała się z kwestią ścisłego nadzoru i regulacji, podobnie jak w wypadku alkoholu i tytoniu.
W jednym z wywiadów dla prasy, David Dinenberg powiedział: „KIND jest dumne z tego, że oferuje rządom i agencjom nadzoru narzędzie, dzięki któremu mogą oni monitorować konopie indyjskie. Jestem zachwycony faktem, że Microsoft wspiera KIND w jego misji tworzenia fundamentów pod kontrolę medycznej marihuany.”
Pomimo tego, że firma KIND nie zdobyła jeszcze żadnego kontraktu rządowego, jej prezes jest przekonany, że ich nowa umowa o partnerstwie z firmą Microsoft, otwiera przed nimi wszystkie drzwi. KIND pracuje obecnie nad wprowadzeniem swojego oprogramowania na rynki zagraniczne, takie jak Puerto Rico, gdzie stosuje się już marihuanę w celach medycznych. Firma ma w planach ekspansję na terenie tych stanów w USA i innych krajów, gdzie medyczna marihuana jest już obecnie stosowana.
Ten odważny ruch, wykonany przez korporację Microsoft, wspierający przemysł rozwiązań technologicznych dla rynku medycznej marihuany wskazuje, że nie tylko staje się ona powoli akceptowanym towarem, lecz również można spodziewać się dynamicznego postępu jej legalizacji w całych USA i innych krajach świata. Być może otwarta została właśnie tama blokująca rozwój nie tylko przemysłu technologicznego w tej branży, lecz ogólnie zaangażowania w nią większych firm i korporacji. Legalizacja konopi indyjskich może stworzyć bardzo wiele nowych zawodów i miejsc pracy. Mamy nadzieję, że to co obserwujemy obecnie, to dopiero początek!